Franciszek Świeżyński h. Korczak ur. 04 października 1863 roku w Dwikozach, zmarł na początku II Wojny Światowej w dniu 14 października 1941 roku w Żurawicy.
Był inżynierem chemii. Syn Władysława Gerarda (1831-1874)→ Heleny z Konarskich h. Gryf (1839-1920).
Ukończył gimnazjum w Radomiu z odznaczeniem. Przez rok studiował na Uniwersytecie Warszawskim na
Wydz. Przyrodniczym, przeniósł się do Rygi i tam studiował (1882-1883) na Wydziale Chemicznym politech. Zdolny, rzutki i bardzo pracowity, po studiach był nauczycielem w szkole sztygarów w Dąbrowie Górniczej. Powrócił jednak do majątku w Wilczycach, gdzie gospodarował jego brat → Kazimierz (1870-1959). Obaj
bracia zabrali się energicznie do udoskonalania gospodarstwa. Inicjatorem był Franciszek Świeżyński, który montował gorzelnię, a następnię mleczarnię spółdzielczą. Założył pierwsze w Królestwie Polskim koło oceny mleczności. Razem przeprowadzili meliorację łąk.
Ok. 1906 F. Ś. zakupił folwark Żurawica liczący 224 ha. Z miejsca zabrał się tam do pracy społecznej: wybudował dom ludowy, założył straż pożarną, utrzymywał w pomieszczeniach dworskich ochronkę dla dzieci wiejskich. Był propagatorem spółdzielczości. Był inicjatorem i współorganizatorem Spółdzielni Owocarsko-Warzywniczej w Dwikozach.
Spółdzielnia ta była jednym z istotnych elementów, które przyczyniły się do powstania zagłębia ogrodniczego, jakim po wojnie stało się Sandomierskie. Był także współorganizatorem mleczarni spółdzielczej w Głazowie (gm. Obrazów).
Samym rolnictwem interesował się mało, natomiast stale wprowadzał innowacje, mające na celu usprawnienie gospodarstwa. Założył 30 ha sadu z odpowiednio dobranymi drzewami owocowymi. Wybudował piwnice do przechowywania jabłek. Założył dużą pasiekę, zatrudniając specjalnego pszczelarza. Żona Kazimiera zajmowała się produkcją serów z podpuszczką dla własnego użytku i na sprzedaż. Była ona równie jak mąż społecznie nastawiona, prowadziła koło gospodyń
wiejskich i w jego ramach organizowała różne kursy, np. gotowania, opieki nad niemowlętami.
Oboje potrafili stworzyć w domu niepowtarzalny klimat życzliwości i pomocy dla ludzi. Sami skromni do najwyższych granic, prawie bez żadnych potrzeb, zawsze służyli innym pomocą i radą.
W 1916 poślubił Kazimierę Russocką (1885- 1968), córkę Maksymiliana i Władysławy Cichowskiej.
Dzieci: 1) Józef (20.08.1917-7.12.1985) ukończył PW; w latach okupacji niemieckiej żołnierz AK, od 1945 pracował jako inż. elektryk w Gdańsku; 2) Kazimierz (ur. 19.06. 1922) ukończył Wydz. Rolnictwa na SGGW, prof. w Instytucie
Ziemniaka; 3) Maria, pseud. AK ,,Magda" (ur.18.04.1924), w powstaniu warszawskim była sanitariuszką AK. Po wojnie ukończyła szkołę pielęgniarstwa w Warszawie, Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie, pracowała jako kierownik Zakładu Wychowania Fizycznego w Akademii Medycznej w Zabrzu.